Wiosna i lato są w tym roku na razie bardzo ciepłe. Spędzamy na dworze prawie całe dni. A już niedługo wakacje, czas urlopów. Pomyślałam, że napiszę dla Ciebie post o zabawach właśnie na świeżym powietrzu.
Pomysłów zebrałam aż 40 – czasem takie proste, a zapominamy, że można tak fajnie i aktywnie spędzić razem czas. Na przykład mi ostatnio przypomniała się zabawa w berka – z trzylatkiem już będzie można wykorzystać dużo zabaw, które pamiętamy z dzieciństwa. I w tym wpisie znajdziesz właśnie listę zabaw, tych mniej i bardziej oczywistych.
Mało który maluch nie lubi zabaw na świeżym powietrzu. Ruch jest potrzebny do prawidłowego rozwoju, więc warto korzystać z okazji. Zabawy ruchowe sprawiają, że kształtuje się poczucie równowagi, sprawność mięśni, precyzja ruchów, zręczność. Do tego dziecko wyszaleje się i rozładuje nagromadzoną energię. To polepszy też jego zdrowie, sen i apetyt. Swobodny, wszechstronny ruch to też sposób na zapobieganie wadom postawy. Same korzyści 🙂
1.Wrzucanie kamyków do wody – bardzo zajmujące i chłodzące w gorący dzień. Wystarczy miska z wodą i kamyczki. Można je wrzucać i obserwować zachowanie wody, można je później wyjmować, przekładać. Zajęcie na dłużej. We wspólnej zabawie, można zrobić zawody na rzucanie kamyk z pewnej odległości.
2.Namiot – w tamtym roku, czyli mniej więcej koło 2 urodzin Dziubdziaka nie było jeszcze takiego szału, a teraz? W namiocie jedliśmy, czytaliśmy. Był kocyk, mnóstwo książek. Piknik pod namiotem 🙂 A wcale nie trzeba mieć gotowego namiotu – można go zrobić z chusty, koca.
3.Bańki – o bańkach pisałam w tamtym roku cały post. Świetna zabawa dla maluchów i starszaków. Wydają się takie proste, a tak naprawdę wpływają na rozwój motoryczny dziecka, rozwój mowy, a na dodatek taka zabawa, pozwoli, co nieco opowiedzieć dziecku o fizyce.
4.Piaskownica – o zabawach w piasku też napisałam już w zeszłym roku – dzieci bardzo lubią zabawy w piaskownicy, a można ją wykorzystać do wielu kreatywnych zabaw. We wpisie znajdziesz kilka podpowiedzi 🙂
5.Rzut do celu – można rzucać do celu, do kosza, do narysowanej lub stworzonej np. z chusty/koca obręczy. Wystarczą piłeczki lub woreczek. Odległość możesz z czasem zwiększać, tak by dziecko miało większą trudność i jednocześnie przybierało inną pozycję do rzutu.
6.Kręgle – z puszek, plastikowych butelek. Wystarczy piłka i zabawa gotowa 🙂
7.Poszukiwanie skarbu – skarb można ukryć w piasku, pod krzaczkiem. Można poprostu zachęcić dziecko do poszukiwania skarbu, jak w zabawie w chowanego, a można stworzyć całą historię. Chować karteczki, z kolejnymi wskazówkami, rysować kredą wskazówki itp.
8.Sadzenie roślinek – w ogrodzie, na balkonie, a nawet w domu na parapecie – teraz można zasiać np. sałatę, zioła. U nas ostatnio poziomki 🙂 Możesz też zaproponować nalanie wody do konewki i podlewanie.
9.Gra w piłkę – nożną, do celu, siatkówka.
10.Przechodzenie przez linę – nie takie proste jak się wydaje, a bardzo fajne ćwiczenie. Do tej zabawy też może przydać się chusta – wystarczy zawiązać między drzewami, krzesłami, tak by była odpowiednio naprężona. Na wysokości dostosowanej do możliwości dziecka.
11.Hamak, huśtawka – dzieci lubią być bujane, huśtane. Można pójść na plac zabaw, a można samemu zawiązać chustę np. pomiędzy dwoma drzewami, pod stołem itp.
12.Zabawa w chowanego – kto nie lubi zabawy w chowanego? 🙂
13.Berek – ostatnio przypomniała mi się zabawa w berka – spokojnie można ją uznać za trening 😉 Taka prosta, a tyle radości.
14.Tor przeszkód – możliwości jest mnóstwo. Może być to tor przeszkód do przejścia na boso np. kamyki, piasek, kartki papieru, folia, trwa. Może być to tor do przejazdu rowerkiem np. z pachołków, patyków.
15.Ciepło, zimno – można dodać w zabawie o poszukiwaniu skarbu.
16.Rower, hulajnoga – rowerek to świetny sposób na kształtowanie dużej motoryki. Podobnie hulajnoga, wpłynie na koordynację i rozwój sprawności motorycznej.
17.Balony – sprawdzą i w domu i na dworze. Do podrzucania, łapania, kopania, szukania. Możecie zrobić też balony wodne.
18.Turlanie i pełzanie – zabawa od wieku niemowlęcego, świetnie wspierająca rozwój motoryczny dziecka. Dla starszaka można przygotować koc,z którego może się odwinąć.
19.Chodzenie po krawężniku – świetne ćwiczenia na równowagę, do wykorzystania przy każdym spacerze.
20.Chodzenie boso – trawa, piasek, kamyczki – świetna stymulacja dla małych stóp.
UWAGA! Jeśli czasem brakuje Ci pomysłu na zabawy, zerknij na ebook 100 zabaw ruchowych dla przedszkolaków. Gotowe pomysły na 100 zabaw dla dzieci od 2 lat. Kup ebook tutaj!
21.Wycieczki – wycieczki to zawsze dobry pomysł na wolny dzień. Staw, jezioro, jurapark, a może nieco dłuższa w góry czy nad morze?
22.Rysowanie kredą na chodniku – pamiętam, ile czasu spędzałam na podwórku właśnie na skakaniu w gumę, graniu w klasy i rysowaniu kredą po chodniku. A Ty? Kreda sprawdzi się już w momencie, gdy dziecko będzie potrafiło utrzymać ją w ręce.
23.Szukamy czterolistnej koniczyny.
24.Ognisko – pieczone ziemniaki, kiełbasa, chleb, z ogniska będą smakowały najlepiej 🙂
25.Gry planszowe – bo gra na świeżym powietrzu to też świeży powiew dla starej gry 🙂
26.Badminton – dla maluchów mogą być paletki z rzepami, dla starszych dzieci tradycyjne.
27.Oglądamy przejeżdżające samochody – Dziubdziak akurat uwielbia. Zgadujemy, w jakim kolorze samochód pojedzie następny. Nie wiem, ile czasu spędziliśmy na tej zabawie przez ostatnie pół roku…ale na pewno mnóstwo.
28.Piknik – można coś dobrego zjeść, posiedzieć na kocyku. W ogrodzie, parku, lesie. Do tego dołożyć gry planszowe, o których pisałam wyżej. O udanym pikniku, akurat z dwulatkiem też jest na blogu wpis, a w nim kilka podpowiedzi, jak zrobić udany piknik.
29.Plac zabaw – nie zawsze, ale w w większych miejscowościach na pewno często, plac zabaw będzie miejscem do zabawy z innymi dziećmi. Dzięki temu jest możliwość rozwijania umiejętności społecznych. Na placu zabaw zwykle są huśtawki, zjeżdżalnie, drabinki – każdy z tych sprzętów nie jest tam przypadkowo. Wpływają one na wszystkie układy dziecka i zwiększają wydajność organizmu.
- Piaskownica – usprawni czynności manipulacyjne, kształtuje zmysł dotyku.
- Zjeżdżalnia – ćwiczenia równowagi, balansowania ciałem.
- Huśtawka – uspokaja, ma dobry wpływ na koncentrację. Umożliwia ćwiczenie równowagi.
- Drabinka – kolejny sprzęt do ćwiczenia równowagi. Usprawnia też ręce.
- Karuzela – ćwiczenie równowagi. Nauka wprawiania rzeczy w ruch i panowania nad ciałem. Podobnie działa bujak.
30.Basen – albo wyjście, albo taki mały w przydomowym ogródku dla schłodzenia się. Zamiast basenu może być też miska z wodą i kilka kubeczków, konewka. W międzyczasie my możemy posiedzieć, wypić kawę, bo na pewno wciągnie dziecko na długo 🙂
31.Trening – bycie na świeżym powietrzu to fajna okazja do treningu. Jeśli nie masz ochoty na grę w berka, możesz zaproponować dziecku, ćwiczenia na macie, na trawie. Dzieci zwykle wciągają się w takie aktywności. Dziubdziak już wyczaił, że trening to moja praca i czasem nie ma na to ochoty, bo wie, że się nie bawię, a układam trening 😉 ale jeśli ćwiczysz od czasu do czasu, to raczej będzie to fajna atrakcja. Jeśli nie masz czasu na trening, zobacz mój post, o tym jak możesz go znaleźć i dodaj wyjście na dwór właśnie do tego zestawu 🙂
32.Dziecięce piosenki – na dworze to jeszcze lepsza zabawa – możesz wykorzystać do ich słuchania taniec i rekwizyty np. do pieski małe dwa – jako rzeczka może być miska z wodą, stary niedźwiedź mocno śpi – pluszowy miś + bieganie, kiedy miś wstaje itp.
33.Robimy pranie – oprócz wrzucania kamyczków do wody, czy zabawy w basenie możesz też zaproponować dziecku robienie prania. Wystarczy ta sama miska, tylko, że z czystą wodą, kubek, mydło (nie musi być prawdziwe, może być np. klocek), koszyk z ubraniami. Pokaż dziecku, jak prawidłowo wyprać ubranie np. nalać wody do miski, wyjąć brudne ubranie z koszyka, włożenie ubrania do miski z wodą, „pranie” mydełkiem, wyjmowanie czystego ubrania, suszenie, a na końcu wylanie wody z miski.
34.Malowanie – a może masz tablicę, na której można rysować, albo sztalugę? Zabawa w malarza na świeżym powietrzu, to zupełnie co innego niż w domu. Rysowanie, malowanie to zabawy, które bardzo dobrze wpływają na rozwój dziecka i jego małych rączek. O tym, jak malowanie wpływa na rozwój malucha, też możesz już przeczytać cały post 🙂
35.Kształty chmur – uwielbiam zawsze i wszędzie i widzę, że wciągnęłam też Dziubdziaka – sam wypatruje i pokazuje, jakie kształty mają chmury. Zabawa nie tylko na dwór, ale też np. na podróż samochodem.
36.Skakanie po kałużach – wiosna, jesień, ale latem deszcz i kałuże będą ciepłe. Mamy książkę Rok w lesie, tam w sierpniu dzieci skaczą po
37.Podchody.
38.Odgadywanie owoców – latem owoców mamy mnóstwo. Możesz wykorzystać je do omawiania ich cech, kształtów, kolorów. Możesz też zawiązać dziecku opaskę na oczach i poprosić, by zgadło po jaki owoc sięgnęło/zjadło.
39.Latawiec – może mieszkasz w bardziej wietrznej okolicy? U nas na razie udało się puścić go tylko raz, ale puszczanie latawca to zdecydowanie smak dzieciństwa 🙂
40.Turlanie w kocu.
A jakie są Wasze ulubione zabawy na świeżym powietrzu?
PS. Jeśli szukasz pomysłów na zabawy w domu, zapisz się na mój newsletter – mój prezent to eBook z 50 zabawami dla dzieci od urodzenia do przedszkolaka.
Ponad 100 pomysłów na zabawy ruchowe znajdziesz w EBOOKU – Zabawy ruchowe dla przedszkolaków
Bardzo fajne, kreatywne propozycje 🙂
Jak zabawa na świeżym powietrzu to może i dmuchańce? Dedykowane, dmuchane tory przeszkód czy baseniki ze zjeżdżalnią bardzo podobają się maluchom.
Witamy.
Nasza Klara jest straszną bałaganiarą, jak chyba większość dzieci w wieku przedszkolnym, dlatego większość czasu, w miarę możliwości, spędzamy na dworzu.
Tam ma pole do popisu. Ciekawy świat natury i świeże powietrze napewno jej sprzyja.
Tu macie link do filmiku z Naszym wypadem
Życzymy miłego oglądania
https://youtu.be/g8n_Q2weEhg
U nas w ogrodzie dziewczynki mają mały plac zabaw. Praktycznie wszystko zrobione samodzielnie od zera. Nawet elementy do budowy huśtawki kupiliśmy i zrobiliśmy zestaw – on zawsze budzi największe zainteresowanie jak się zrobi ciepło. Dziś było pierwsze huśtanie w tym sezonie wiosenno-letnim 🙂
Fajne zabawy. Co do jednej mam zastrzeżenie, nie wydaje mi się że chodzenie po krawężniku jest dobrym pomysłem.
dlaczego tak uważasz? 🙂