To już drugi wpis z cyklu kampanii Mama na maxa – w tym tygodniu bierzemy pod lupę RELACJE i zachęcamy Cię do wybrania się z partnerem lub przyjaciółką na kolację. Specjalnie z tej okazji zaprosiłam do nas Ewelinę, która prowadzi bloga pysznewege . Znajdziesz tam mnóstwo przepisów – bezglutenowych, wegańskich – ja już sporo upatrzyłam do przetestowania z Dziubdziakiem:)
Ewelina przygotowała dla Ciebie przepis, który możesz wykorzystać właśnie z tej okazji. Będzie zdrowo i szybko, bo kolacja kolacją, ale jeśli zostajesz w domu, pewnie nie chcesz pół dnia spędzić w kuchni 😉 Główną rolę gra tu kalarepa – widziałam ją ostatnio w sklepach i też myślałam co by tu z niej zrobić 🙂 Na pewno na pierwszy ogień pójdzie to pesto. A najlepsze, że na kolacji się nie kończy -możesz przechowywać je w słoiczku, w lodówce do 4 dni i wykorzystywać na kanapki lub jako dip.
Co ugotować na kolację?
Pesto z liści kalarepy
Składniki:
-dwa pęczki liści kalarepy (bez łodyg)
-2 łyżki posiekanej świeżej kolendry
-1/3 szklanki oliwy z oliwek
-3 łyżki pestek z dyni
-garść orzechów nerkowca
-1 łyżeczka miodu
-1 ząbek czosnku
-sól, pieprz
Wykonanie:
Liście kalarepy myjemy pod bieżącą wodą, osuszamy ręcznikiem papierowym. Umieszczamy w malakserze, dodajemy kolendrę, oliwę, pestki dyni, orzechy, miód i posiekany ząbek czosnku. Blendujemy dokładnie. Jeśli Pesto wyjdzie zbyt gęste, możemy dodać jeszcze oliwy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Makaron z pesto
Składniki (na 2 porcje):
160 g makaronu orkiszowego
4 łyżki pesto z liści kalarepy
2 łyżki startego parmezanu
Wykonanie:
Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Odcedzamy. Dodajemy pesto, mieszamy dokładnie. Gotowy makaron wykładamy na talerz, posypujemy startym parmezanem.
Kanapki z pesto
Składniki:
chleb razowy z żurawiną
serek ricotta
pesto z liści kalarepy
siemię lniane
Wykonanie:
Kromkę chleba smarujemy serkiem. Łyżeczką nakładamy pesto, posypujemy siemieniem.
Dip z pesto
Składniki:
-1 szklanka jogurtu naturalnego
-3 łyżki pesto z liści kalarepy
Jogurt mieszamy z pesto. Podajemy z krakersami, pokrojonymi warzywami lub paluszkami grissini.
Na blogu Eweliny znajdziesz wiele innych, pysznych przepisów. Znajdziesz też ją na Facebooku 🙂
Koniecznie daj znać czy kolacja smakowała i wyślij zdjęcia na konkurs konkurs@buggygym.pl 🙂
Brzmi zdrowo i jakoś tak zawsze się składa, że komentując fajne dania staję się głodna 🙂 Jestem miło zaskoczona, że tak długo wytrzyma w lodówce, 4 dni to całkiem sporo.
Ja też tak mam – ale najgorsze są desery 😉 tak faktycznie też się zdziwiłam, chociaż u nas pewnie i tak pójdzie szybciej 🙂
Kurcze, u nas kalarepka sprzedawana bez liści 🙁
ciekawe przepisy 🙂