Czy kupiłaś już wszystkie prezenty dla swoich bliskich? A myślisz też w tym czasie o sobie? Grudniowy czas to nie tylko czas spędzany z rodziną, odliczania do Świąt, kupowania prezentów. To też powinien być czas, zadbania o swoje potrzeby. Jako mamy, często o tym zapominamy. Dlatego ostatnia lista pomysłów na prezenty to prezenty dla kobiety, mamy, której chcemy sprawić przyjemność albo po prostu dla siebie. Pomysły są bardzo uniwersalne i nie muszą być wcale prezentem pod choinkę, jeśli masz już w tym roku wszystko przygotowane. Mogą być prezentem na urodziny, zbliżające się Walentynki lub po prostu bez okazji – bo w końcu czy by zrobić sobie przyjemność musi być ku temu okazja? 🙂
Na co dzień nie wyobrażam sobie dnia bez kosmetyków kolorowych. Z racji swojego zawodu doradcy noszenia oczywiście kupowanie chust jest jednym z moich małych, przyjemnych uzależnień. Ale kosmetyki! Od tego nie ma przerwy i jest tego tyle do spróbowania! W przypadku podkładu czy tuszu do rzęs jestem ogromnie wybredna i jak trafię na jeden, który mi odpowiada to zostaje przy nim bardzo długo. Za to w przypadku cieni do powiek i pomadek… tu bardzo szybko się nudzę i kupuję tego sporo. Kosmetyk to też prezent, który zawsze mnie cieszy.
Dziś pokażę Ci moje top produkty z kosmetyków kolorowych i kilka innych propozycji, które uważam za warte wpisania na listę prezentową dla siebie czy bliskiej osoby.
Kosmetyki kolorowe
Podkład
Moim zdecydowanym faworytem jest podkład Bourjois Healthy Mix rozświetlająco- nawilżający podkład z witaminami. Ujednolica koloryt cery, ukrywa zaczerwienienia, nawilża. Nie zatyka porów (co dla mnie ważne, bo czasem zmieniałam podkład i był z tym problem). Skóra wygląda świeżo przez cały dzień – nawet po nieprzespanej nocy. Nakładam go pędzlem – jego aplikacja zajmuje mi mniej niż minutę i nigdy nie ma efektu maski. Miałam już kilka opakowań i trudno zmienić mi go na inny. Uważam go za idealne rozwiązanie dla młodych mam, bo szybko uzyskujemy bardzo fajny efekt świeżej skóry nawet po gorszej nocy.
Cienie do oczu
Paletek mogłabym polecić całe mnóstwo. Mam taki talent upuszczania paletek na ziemię po kilku użyciach, co często kończy się ich rozdrobnieniem. Nie cieszy mnie to, ale daje szansę na wypróbowanie wielu palet. Na prezent zdecydowanie wybrałabym paletkę NAKED z Urban Decay lub NORVINA. Są tak piękne, dobrze napigmentowane, a ich wybór był podyktowany zobaczeniem przeze mnie mnóstwa filmów z tutorialami makijażu. Norvina to jedna z niewielu paletek, którą wykorzystałam prawie to tzw. „denka”. Teraz zauroczona kolorami paletek Eveline mam trzy w swojej kosmetyczce i to z kolei mógłby być mniejszy prezent lub miły dodatek do prezentu. Do jednego z zakupów zachęciło mnie opakowanie i ani chwili nie żałowałam. Nie dość, że piękne drobinki są wręcz stworzone na prezent to jeszcze kolory w środku naprawdę piękne i pasujące w zasadzie każdemu – Eveline Sparkle. Drugą mam od niedawna. Nawet pokazywałam, że podesłałam mojemu mężowi jako inspirację na prezent 😉 Zaczęłam lubić zielony kolor i ta paletka spełnia moje oczekiwania. A opakowanie bardzo ładne – Eveline Variete.
Tusze do rzęs
Wiele lat byłam wierna tuszowi z Maybelline – Lash Sensational. Zużyłam pewnie kilkadziesiąt opakowań i znów będę do niego wracać. Daje efekt rozczesanych, ale i grubych rzęs. Nie osypuje się. Zdecydowanie hit. Choć lubię testować inne, rzadko który mnie zachwyca. Teraz używam dwóch tuszów z firmy Eveline i też jest jestem bardzo zadowolona. Variété Tusz do rzęs to mój najnowszy zakup, ale na pewno kupię jeszcze przynajmniej jedno kolejne opakowanie. Jestem nim bardzo miło zaskoczona, a wrzuciłam do koszyka, ze względu na promocję. Czasami tak udaje mi się trafić na coś fajnego. Z kolei Big Volume Bang! to tusz polecany przez jedną z blogerek, którą zaczęłam obserwować jakiś czas temu. Faktycznie jest to tusz, który również mogę polecić.
Róż
Daje efekt świeżości i nie wyobrażam sobie makijażu bez niego. Uwielbiam testować nowe, choć niezmiennie od lat uważam, że najlepszy jest MAC. Testowałam już wiele budżetowych opcji, ale ten jest też idealny na prezent. Trzeba się napracować by z nim przesadzić, a kolorów do wyboru mnóstwo. Ja wybieram zawsze różowy, choć i w brzoskwiniowym czuję się nie najgorzej.
Pomadka
Myślę, że wybór dość bezpieczny. Można wybrać pomadkę pielęgnacyjną, z lekkim kolorem lub jeśli znamy preferencje osoby obdarowywanej taką z konkretnym kolorem. Zdecydowanym hitem jest dla mnie matowa pomadka firmy MAC w kolorze Russian Red, którą dostałam w zeszłym roku na prezent urodzinowy od mojego męża. W kolorze czerwonym idealnie dopełni świąteczną stylizację.
Warte uwagi są też na pewno zestawy pędzli. Tutaj nie trafiłam jeszcze na swojego ulubieńca i bardzo szybko je gubię. Może jakiś super zestaw sprawiłby, że bardziej bym ich pilnowała? Na pewno dodałabym je do listy prezentów, jakie by mnie ucieszyły.
Co jeszcze?
Oczywiście w prezencie można również podarować jakiś kosmetyk do pielęgnacji, jak żel do mycia, maska, peeling, balsam do ciała czy produkty do twarzy. W tym temacie jestem dość otwarta na nowości i rzadko wracam do tych samych produktów. Lubię określone zapachy, konsystencje, ale zdarzało mi się kupować na prezent właśnie kosmetyki tego typu, szczególnie jeśli wiedziałam, że osoba, której chce coś podarować lubi np. określony zapach (np. pomarańcze) czy kolor (w tym wypadku różowy). A wybór jest więcej niż ogromny. Zerknij tutaj na produkty do pielęgnacji ciała.
Suchy olejek Nuxe z drobinkami – ojjj jakbym go chciała dostać na prezent…To olejek, który poznałam kilka lat temu. Do tej pory pamiętam ten zapach i do tego ten efekt rozświetlonej skóry. Idealnie sprawdzi się na Sylwestra! A ja używam go latem – bardzo ładnie podkreśla opaleniznę. Można też stosować go na włosy.
Na koniec pomysł niezupełnie kosmetyczny, ale zdecydowanie związany z chwilą relaksu. Świece! Są bardzo uniwersalnym prezentem. Szczególnie teraz w zimowe wieczory, odprężą i dodadzą klimatu w pomieszczeniu. Kiedy zaczęłam przeglądać opakowania i zapachy Yankee Candle... wybór jest przeogromny, a mnóstwo z nich nawiązuje do Świąt.
Jeśli jeszcze nie wybrałaś swoich prezentów to już ostatnia chwila na zakup, by zdążyło dojść przed Świętami. Ja zazwyczaj kupuję właśnie online, więc staram się robić zakupy znacznie wcześniej. W spokoju, bez pośpiechu, by potem już tylko je spakować i położyć pod choinką 🙂 We wpisie podałam Ci również konkretne linki do tych produktów w perfumerii Douglas. Większość z nich na pewno dostaniesz również stacjonarnie. Jeszcze kiedy mieszkałam we Wrocławiu zdarzało mi się kupować tam prezenty stacjonarnie – ogromna zaleta to pakowanie na prezent, ale widziałam, że ta opcja jest też dostępna przy zakupie online. Jeśli nadal nie jesteś pewna, co wybrać na prezent skorzystaj z świątecznych inspiracji.
A Ty, co chciałabyś znaleźć w tym roku pod choinką?
Artykuł powstał we współpracy z marką Douglas.