Noszenie dzieci w wieku powyżej 2 lat zdarza się już rzadziej. Są jednak takie momenty, szczególnie w wakacje, gdy nosidło przyda się w podróży. Noszenie nadal będzie miało korzyści nie tylko praktyczne (odciążenie swoich rąk i kręgosłupa), ale nadal wpływa korzystnie na rozwój emocjonalny i społeczny dziecka.
W jakim nosidle nosimy 2-3 latki? Jeśli nadal wystarcza nosidło regulowane a panele odpowiednio podpierają udka i plecy to jak najbardziej można z niego korzystać. Jeśli jest już za małe – poszukaj rozmiaru toodler lub nawet bardziej preschool – najlepiej kierować się rozmiarem ubranek dziecka podanymi na stronie producentów nosideł. To do kiedy nosić dziecko jest kwestią indywidualną i nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. A może jest: Do wtedy, kiedy dziecko tego potrzebuje a my potrafimy tą potrzebę spełnić
Niektóre mamy wybierają chustę, inne nosidło. Osobiście mi lżej jest w nosidle, choć i tak limit wagowy dla mojego kregosłupa już się wyczerpał i noszenie nie może trwać długo. Przy sporej wadze dziecka znacznie lepiej sprawdzi się noszenie na plecach. Szczególnie, jeśli ma być to dłuższa wędrówka. W górach czasem małe nóżki będą chciały odpoczynku i wtedy nosidło sprawdzi się idealnie. Z jednej strony takie noszenie będzie lepiej odciążało kręgosłup rodzica. Z drugiej na plecach będzie lepiej widziało świat.
A jeśli dziecko potrzebuje noszenia, a my mamy na to warunki to czy nie jest ono na to za duże? Zdecydowanie nie! Małe nóżki potrzebują chwili wytchnienia, a jeśli dziecko sygnalizuję potrzebę noszenia to będą to kolejne korzyści emocjonalne. Jakie? Zwiększenie poczucia bezpieczeństwa, dzięki czemu dziecko pewniej poczuje się pewniej w swoim otoczeniu i będzie łatwiej budować relacje z innymi ludźmi. To też budowanie więzi, wzmacnianie relacji emocjonalnej.
Po drugie, noszenie starszych dzieci w nosidle pozwala na łatwiejsze uczestnictwo dziecka w codziennych czynnościach i aktywnościach rodziny. Dzięki temu dziecko może obserwować i uczyć się od dorosłych, a także uczestniczyć w zabawie i interakcjach z rodzeństwem i innymi członkami rodziny.
Niektóre dzieci nie będą miały ochoty na noszenie w nosidle. Inne mogą tego potrzebować. Najlepiej słuchać tu sygnałów wysyłanych przez dziecko i dostosować sposób noszenia do jego potrzeb.
Na zdjęciu mój syn jest w nosidle ISARA ONE – ma specjalne dokładki, które można dopiąć by służyło dłużej.
Zdjęcie powstało dzięki @Fotografie Kate
Wpis powstał w ramach współpracy ambasadorskiej z firmą ISARA.