15 zabaw, które musisz znać, kiedy padasz z nóg

Szukasz pomysłów na wieczorne lub popołudniowe zabawy, kiedy padasz z nóg? Marzenie o odpoczynku wcale nie jest trudne do zrealizowania. Możesz wybrać kolorowanie, gry edukacyjne (np. memory, loteryjki), puzzle, układanie klocków, zgadywanki, patrzenie za okno. A co, kiedy to szybko się znudzi? Skorzystaj z listy 15 zabaw, które dziś przygotowałam i odzyskaj energię na resztę dnia 🙂

Jakie zabawy wybrać, kiedy jesteś zmęczona?

1. Książki

U nas numer jeden i prawie niezawodny sposób na wyciszenie i odpoczynek. Jeśli jesteśmy bardzo zmęczeni leżymy. Jeśli to odpoczynek na chwilę siadamy razem w fotelu i czytamy. Czasem sięgam po książki obrazkowe i bawimy się w wyszukiwanie wybranych elementów. Czytaj ściszonym głosem, podpowiadaj czego dziecko może poszukać. Zalet wspólnego czytania jest mnóstwo, o czym pisałam  w tym poście. Jeśli tylko maluch, ma ochotę na wyciszenie, to będzie dobry sposób.

2. Rysowanie palcem po plecach

Przyjemna i bardzo relaksująca zabawa. Narysuj coś na plecach dziecka i zachęć by zgadło, co to jest. Jeśli maluch ma ochotę, może też namalować coś na Twoich plecach – przy okazji to bardzo przyjemny masaż 🙂

3. Ciepło – zimno

Takie proste, a takie fajne. Wystarczy coś schować i potem zachęcić do poszukiwań. Jeśli wiesz, że dziecko szybko znajdzie dany przedmiot lub chcesz coś urozmaicić zrób listę rzeczy, które można znaleźć np. coś czerwonego, coś co ładnie pachnie, coś miękkiego itp. Zebrane przedmioty możecie włożyć do pudełka. Na koniec możesz zakryć dziecku oczy, by zgadywało dotykiem, co trzyma w ręce, lub wybrać np. 3-4 przedmioty (zależy od wieku dziecka), zakryć je kocykiem, schować jedną i zapytać, czego brakuje.

4. Rzut do celu

Doskonalenie umiejętności rzucania, usprawnienie ruchów rąk i palców, rozwój celności. Tyle zalet, a prosta zabawa w rzucanie od celu.  Potrzebujesz tylko kosz, miskę lub pudełko i piłki lub woreczki sensoryczne. Jeśli masz kilka piłek, możesz dodatkowo poszerzyć zabawę o rzucanie wybranymi kolorami, na zmianę prawą lub lewą ręką. O takich piłeczkach pisałam dawno temu, cały post, bo tyle było możliwości. Może znajdziesz też w nim jakieś dodatkowe inspiracje.

5. Skrzynki skarbów

Masz ciekawą szufladę? Ja mam w niej bransoletki, spinki, gumki itp. Dziubdziak uwielbia w niej grzebać, bo jest tam mnóstwo szpargałów i zawsze znajdzie coś nowego. Jeśli nie masz takiej szafki, możesz stworzyć  pudełko, z takimi rzeczami, żebyś wiedziała, że dziecko nie zrobi sobie krzywdy, a jednocześnie będzie miało nowe „zabawki”.

6. Oglądanie zdjęć

Wyjmij z szuflady zdjęcia, albumy ze zdjęciami i oglądajcie. Dzięki temu dziecko pozna jeszcze ciekawe rodzinne opowieści i innych członków rodziny. To nie tylko zabawa na wyciszenie, ale też fajna okazja do rozmowy o naszych przodkach, ulubionych zabawach z dzieciństwa, czy wycieczkach.

7. Naklejki

Kto nie lubi naklejek? 😉 Możesz trzymać je na czarną godzinę. Dziecko może przyklejać je w albumie, na kartkach, albo jak to u nas najlepiej się sprawdza – na sobie i na Tobie 😉

 zmęczona mama

8. Zabawa w sklep

Ponadczasowa zabawa, dla dziecka, jeśli weszło już w etap zabaw w odkrywanie ról. Szczerze przyznam, że to dla mnie najnudniejsza zabawa, ale cóż 😉 Przynajmniej można sobie posiedzieć albo poleżeć. Zabawę można urozmaicić różnymi produktami, pieniędzmi, kasą (może masz jaką godną polecenia? Chcemy kupić Dziubdziakowi na prezent, ale wszystkie są albo „za plastikowe”, albo drewniane, ale bez jakiś specjalnych urozmaiceń – może jest jakaś godna uwagi?). Co do sklepu, możecie stworzyć też ladę sklepową, półki, wagę, koszyczki, torebki na zakupy.

9. Salon fryzjerski

Generalnie Dziubdziak nie lubi czesania i nie ma do tego cierpliwości, ale gdyby lubił to siedzenie na krześle i poddanie się rozczesywaniu czy układaniu włosów brzmi bardzo przyjemnie i może akurat u Ciebie się sprawdzi. Zabawę w fryzjera możesz urozmaicić siadając przed lustrem, nalewając wodę do rozpylacza, maluchowi dać fartuszek, grzebień, szczotkę itp. Podobnie będzie z zabawą w lekarza – możesz przygotować zestaw opatrunków, zestaw zabawek do lekarza, ułożyć poduszkę itp.

10. Piknik

Latem sposobem na odpoczynek był u nas piknik. Wystarczył koc, lemoniada, przekąski, książki i gry i Dziubdziak do tej pory to wspomina 🙂 Bardzo przyjemny, wspólnie spędzony czas. Ostatnio pomyślałam, że przecież piknik możemy też sobie zrobić w domu 🙂 A dodatkowo nawet z namiotem np. z koca i krzeseł.

11. Zabawy paluszkowe lub teatrzyk

Możesz wykorzystać też pacynki np. ze skarpetek.

12. Masy sensoryczne

Latem była piaskownica, robienie babek, przesypywanie piasku. Teraz, sprawdzą się masy sensoryczne. U nas szczególnie sprawdził się piasek kinetyczny, który dodatkowo bardzo wyciszał Dziubdziaka przed kąpielą. Możesz skorzystać z gotowych mas, albo zrobić je sama. Zwykle wystarczą 2-3 składniki, a jeśli obawiasz się sprzątania, teren możesz zabezpieczyć gazetą. Ostatnio napisałam ebooka z 13 przepisami na domowe masy sensoryczne, który podsyłam po zapisie do blogowego newslettera.

13.Wycinanki

U nas skarby znaleźliśmy na strachu. Stare gazety, mogą być też stare zdjęcia, ulotki – jeśli tylko nie mają wartości sentymentalnej możecie wykorzystać je do zabawy. Wystarczy klej, nożyczki. Ostatnio zrobiliśmy też domek dla misiów. Jeśli maluch ma ochotę na samodzielne próby wycinania, będzie to dodatkowo zajęcie usprawniające ruchy rąk. Dziubdziak też uwielbia smarować papier klejem i zabawy już samymi, gotowymi dziełami – pociągiem, samochodami, domkiem dla misiów.

14. Kącik pluszaków

Mamy ich mnóstwo i generalnie długo leżały nieużywane. W końcu niedawno przyszedł czas na zabawę. Można wykorzystać je do zabawy w sklep, restaurację, ale też stworzyć kącik dla pluszaków. Przygotować kocyki, ubranka, szmatki, stolik. Dziubdziak kąpie pluszaki, wyciera je, ubiera, kładzie spać. Pluszaki można też np. karmić łyżeczką z kubeczka (może masz stary śliniaczek?), porządkować ubranka wg części ciała – choć u nas wszystkie ubrania za duże 😉 więc mają tylko koszulki. To też dodatkowo fajny wstęp do usypiania, jeśli akurat zbliża się pora kąpieli. Wystarczy wszystko przygotować i dziecko na pewno samo wciągnie się w kierowanie takiej zabawy.

15. Rysowanie

Wcale nie musi być to samodzielne kolorowanie czy rysowanie, jeśli dziecko nie ma na to ochoty. Dziubdziak lubi zabawę w opowiadanie – opowiada, co mam narysować i rysujemy jakąś historię. Dziś np. był to kotek, który był głodny – dorysowywaliśmy mu miskę, później jedzenie, kałużę wody, tęczę itp. Nie ma tu żadnych ograniczeń, a rysowanie kredkami nie wymaga wiele wysiłku 🙂 Możesz siedzieć, popijać kawę i jednocześnie możecie rozmawiać. Podobnie z zabawą z farbami – wystarczy pędzel, farby i kartka papieru. Tylko tu możesz później spędzić chwilę na sprzątaniu i może być potrzebna kąpiel, jeśli skończy się na malowaniu rękami. O zaletach rysowania i malowania pisałam tutaj.

Zupełnie gdzieś uciekł mi pomysł, który wypróbowałam już dawno temu – Audiobooki! Możecie położyć się, przytulić i słuchać ciekawej opowieści.

Podoba Ci się ten wpis? Polub nas na Facebooku 🙂

A jakie są Twoje ulubione zabawy, które wykorzystujesz, gdy jesteś zmęczona?

Szukasz więcej pomysłów? 13 przepisów na masy sensoryczne i 50 pomysłów na zabawy bez zabawek dla młodszych maluchów, znajdziesz w moich e-bookach, które możesz pobrać tutaj.

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.