O tym, jak pozytywny wpływ na rozwój dziecka ma muzyka, pisałam już wiele razy. Tym razem pora na konkretne propozycje w tym temacie – a do tego w klimacie świątecznym. Idealnie w grudniu 🙂
Post jest kolejnym z serii postów gościnnych. Przygotowała go Monika z PlayGround.
Świąteczna wersja pamięci dźwiękowej to naprawdę masa świetnej zabawy dla małych i dużych! Wyostrz swój słuch i powiedz z jakim świątecznym przedmiotem, piosenką czy tradycją kojarzy Ci się dany dźwięk.
Jeśli macie jakieś swoje własne rodzinne tradycje, które możesz przedstawić za pomocą dźwięku – tym lepiej! Rzuć dźwiękowe wyzwanie swojemu dziecku
Czego potrzebujesz?
- małych, nieprzezroczystych pojemników z przykrywkami (dobrze sprawdzą się małe pojemniki po jogurtach, do których wieczko można zrobić z kawałka bibuły i gumki recepturki),
- jeżeli nie masz nieprzezroczystych pojemniczków – użyj dodatkowo mikołajowej czapki do zasłonięcia oczu podczas zabawy (lub apaszki / szalika / chusty) ,
- kilku przedmiotów reprezentujących świąteczne dźwięki do odgadnięcia (propozycje poniżej) kartki i ołówka (jeżeli chcecie zapisywać wersje każdego uczestnika).
Pojemniczki przygotuj wcześniej i włóż do nich wszystkie wybrane przez siebie świąteczno-dźwiękowe przedmioty. Usiądźcie przy stole lub na podłodze i po kolei próbujcie odgadnąć do jakiego przedmiotu należy dźwięk z konkretnego pojemniczka (uwaga! Ty nie bierzesz udziału w zabawie ). Możecie przyznawać różne bonusy za podanie nazwy zwyczaju czy tradycji, z którą dana rzecz się kojarzy.
Pomysły świątecznodźwiękowych przedmiotów:
- szyszka
- igły sosnowe
- laska cynamonu
- czekolada
- migdały
- cukierki na choinkę
- orzechy
- pomarańcza / mandarynka
- pokruszona bombka
- koraliki choinkowe
- pourywane kawałki łańcucha choinkowego
- sianko
- kawałki pierniczków
- małe dzwoneczki
- sztuczny śnieg / waciki
- wstążeczki / kokardki
Muzyczna zabawa dla całej rodziny, która łączy pokolenia! Znajdź jak najwięcej świątecznych przebojów oraz kolęd i śpiewaj z całą rodziną.
Potrzebujesz:-kartki papieru i ołówka-wyobraźni-tytułów piosenek świątecznych i kolęd, które znacie.
Weź kartę papieru i potnij ją na równe prostokąty (tyle prostokątówile tytułów piosenek i kolęd przychodzi Ci do głowy). Na każdejkarteczce wpisz tytuł piosenki świątecznej lub kolędy, któraprzychodzi Ci do głowy.
Ważne, aby wszyscy uczestnicy znali te utwory i kojarzyli melodię. Możesz posłużyć się również angielskimi wersjami (jeżeli Twoje dziecko na przykład bardziej je kojarzy).
Połóż wszystkie karteczki (tytułami do dołu) na środku stołu. Każdyz uczestników bierze po jednej karteczce. Możecie również brać jepo kolei zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Osoba, która makarteczkę, odczytuje tytuł i nuci daną melodię. Zadaniem reszty jestodgadnąć tytuł nuconego utworu.
Najbardziej znane piosenki świąteczne i kolędy:
- „Jingle bells, jingle bells”
- „Mędrcy świata, monarchowie”
- Pójdźmy wszyscy do stajenki”
- „Cicha noc”
- „Nasza zima zła”
- „Przybieżeli do Betlejem”
- „Let it snow”
- „Merry Christmas everyone”
- „Feliz navidad”
- „Santa Claus is coming to town”
- „Jingle bell rock”
- „All I want for Christmas is you”
- „Wśród nocnej ciszy” „Z kopyta kulig rwie”
- „Last Christmas”
- „Kto wie”
- „Jest taki dzień”
Serpentyny taneczne to świetny sposób na godziny wspaniałej zabawy w rytm ulubionych świątecznych piosenek. Dzieci je uwielbiają!
Czego potrzebujesz?
- zielonych i czerwonych serpentyn (mogą to być podłużne skrawki materiału albo wstążki)
- sznurka lub mocnej nitki
- małego dzwoneczka (nie musi go być, jeśli akurat nie masz żadnego)
- taśmy klejącej
- dwóch patyczków po lodach (albo krótkich patyczków) .
Weź zieloną i czerwoną serpentynę i połącz z jednej strony za pomocą taśmy klejącej (może wyglądać, jak końcówka sznurówki od butów). Przymocuj powstały koniec do końca patyczka po lodach (lub zwykłego patyka). Jeżeli chcesz użyć dzwoneczka – przewlecz cienki sznurek lub nitkę przez dzwoneczek i przywiąż do patyka w miejscu, w którym są serpentyny. Dla pewności możesz przymocować lepiej taśmą.
Włącz ulubione piosenki świąteczne dziecka i tańczcie!
Zabawa zachęcająca całą rodzinę do ruchu, pobudzenia swojej kreatywności oraz dopingowania swojej drużyny. Idealna na zimny, świąteczny poranek (lub dzień 🙂 ).
Czego potrzebujesz?
- kilka tekturowych rolek po papierze toaletowym
- kartek białego papieru
- kolorowych pomponów
- markerów
- nożyczek
- gorącego kleju
- drucików kreatywnych
- miękkiej, małej piłeczki
Pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić jest obłożenie rolek po papierze toaletowym białym papierem (każdą z osobna) tak, aby były całe białe. Przytnij papier tak, aby pasował i przyklej dokładnie gorącym klejem. To będą Wasze kręglowe bałwanki 🙂
Gdy klej wyschnie weź marker i narysuj bałwankom oczy, buzie, guziki oraz marchewkowe nosy. Teraz czas, aby zrobić im nauszniki i szaliki z drucików kreatywnych i pomponów .
Weź wybrany przez siebie kolor drucika (przytnij, jeżeli jest taka potrzeba) i przyklej gorącym klejem po bokach głowy bałwanka. To będzie podstawa jego nauszników.
Dodaj po obu stronach małe pompony w tym samym kolorze. Na koniec weź dwa druciki kreatywne w różnych kolorach i skręć je razem, aby utworzyły kolorową spiralę.
Owiń je wokół szyi swojego bałwanka. Zróbcie resztę bałwanków w identyczny sposób 🙂
Weź białą kartkę papieru i potnij na małe prostokąty. Na każdym z nich napisz nazwę piosenki świątecznej lub koledy. Powstałe karteczki powkładaj do zrobionych wcześniej bałwanków (do każdego po jednej).
Bałwanki ustaw jak pionki w kręglach po jednej stronie pokoju. Wy podzielcie się na drużyny i ustańcie po drugiej stronie pokoju. Grajcie jak w normalne kręgle. Możecie również zapisywać sobie punkty. Gdy podczas rzutu nie zdołacie przewrócić wszystkich bałwanków – zaczyna się muzyczna zabawa!
Czego słucha bałwanek, który został? Spróbujcie zgadnąć jaka świąteczna piosenka mieści się w środku bałwanka. Ta drużyna, która odgadnie pierwsza – otzymuje dodatkowy punkt. Możecie również poprosić jedną osobę z drużyny, aby zobaczyła jaki utwór skrywa się w danym bałwanku i zanuciła do reszcie drużyny (coś na zasadzie muzycznych kalamburów albo jaka to melodia).
Wersja, którą wybierzesz zależy tylko i wyłącznie od Was!
Prosty tor z przeszkodami, który można modyfikować w zależności od wieku i predyspozycji dziecka. Twoje dziecko go pokocha!
Czego potrzebujesz?
- kilku / kilkunastu małych dzwoneczków, które możesz zawiesić (w zależności od tego ile przeszkód będziesz robić)
- hula hop (albo coś okrągłego przez co z łatwością Twoje dziecko przejdzie) kij od szczotki (lub inna długa plastikowa rurka)
- dwa krzesła
- długa deska / listwa przypodłogowa (coś, co może imitować równoważnię) sznurek /
- gruba nitka
- plastelina/ciastolina
- dwie poduszki
Przygotuj poszczególne elementy toru przyczepiając do nich dzwoneczki.
Hula hop przymocuj sznurkami do sufitu (lub do jakiejś wystającej części tak, aby było pionowo – jak w cyrku, gdy zwierzęta przez nie przeskakują) i upewnij się, że wisi tuż nad podłogą. Możesz je również położyć między dwoma dodatkowymi krzesłami, jeżeli nie masz opcji podwieszenia. Do górnej części hula hop przymocuj na krótkich sznurkach trzy / cztery dzwoneczki, aby swobodnie zwisały.
Przywiąż trzy / cztery dzwoneczki do kija od szczotki (lub innej rurki, którą masz) i połóż ją poziomo pomiędzy krzesłami (tak, aby dziecko mogło pod nią przejść). Przyczep za pomocą plasteliny lub ciastoliny dwa / trzy dzwoneczki do deski, którą masz (w takich odstępach, aby dziecko mogło swobodnie postawić stopę pomiędzy) i połóż ją poziomo na podłodze.
Połóż poduszki na podłodze (w takich odstępach, aby dziecko mogło swobodnie przeskoczyć z jednej na drugą). Pomiędzy nimi rozłóż na podłodze kilka dzwoneczków.
Wszystkie elementy toru przeszkód ułóż w jaki tylko chcesz sposób. I zaproś swoje dziecko do zabawy 🙂
Zadaniem dziecka jest przejść cały tor przeszkód nie poruszając żadnego dzwoneczka (tak, aby żaden dzwoneczek nie zadzwonił).
Możesz zmieniać ustawienia toru, moderować go dodając różne elementy albo przekształcając tak, aby Twoje dziecko było w stanie go pokonać 🙂
Pobierz wszystkie zabawy w formie PDF
Monika z Playground jest przede wszystkim mamą – mamą 6-letniego Filipa i 8-letniej Mai. To jej najważniejsza rola, którą spełnia, choć nie jedyna. Z wykształcenia jest kulturoznawcą oraz analitykiem muzyki w kulturze i od wielu, wielu lat niezmiennie interesuje się neuronauką oraz wpływem muzyki na rozwój mózgu małych dzieci. Mix doświadczeń zawodowych i prywatnych doprowadził ją do miejsca, w którym właśnie jest. Uwielbia to, co robi! W Music Playground łączy różne teorie uczenia się muzyki z neuronauką oraz wiedzą o rozwoju mózgu małego dziecka, co daje jej głębszy obraz całości i pozwala wyłowić to, co w tym całym muzykowaniu jest naprawdę ważne. Ważne dla Ciebie i dla Twojego dziecka. M