Jak zachęcić dziecko do gotowania? Osobiście uwielbiam angażować moich chłopców w zabawy w kuchni. Odkąd byli niemowlakami, uczestniczyli np. w chuście czy w krzesełku w przygotowywaniu posiłków lub siedząc i używając miski i łyżki jako bębenka. Teraz gdy są już starsi, pomagają w wielu czynnościach. Może czasem powoduje to nieco więcej bałaganu (szczególnie jeśli gotuje się z dwu- lub trzylatkiem), ale korzyści z wspólnego gotowania jest znacznie więcej, więc nie wyobrażam sobie z tego rezygnować 🙂
Warto gotować z dziećmi bo ma wiele korzyści, np.
- Rozwijanie umiejętności matematycznych – dziecko uczy się dodawania, odejmowania, nauka miar, wag. Szklanki, miarki, łyżeczki są świetnymi narzędziami, które pomogą nam w wytłumaczeniu dziecku co to są gramy, mililitry.
- Poprawa koncentracji – gotowanie wymaga skupienia i uwagi, szczególnie jeśli gotujemy zgodnie z przepisem.
- Kształtowanie zainteresowań kulinarnych – gotowanie może rozwinąć zainteresowanie dziecka kuchnią i zachęcić do eksperymentowania z nowymi smakami.
- Ćwiczenie umiejętności manualnych – mieszanie składników, sypanie przypraw, wsypywanie składników wpływają na rozwój motoryki małej. Ćwiczenie koordynacji oko-ręka. To świetne zajęcia sensoryczne i to bez wychodzenia z domu.
- Budowanie więzi – to świetna okazją do budowania więzi i wspólnego spędzania czasu. Dodatkowo nauka pracy zespołowej. Kiedy dziecko jest starsze takie wspólne spędzanie czasu może być wspaniałą okazją do rozmowy o trudniejszych emocjach.
- Zachęcenie do jedzenia – gotowanie z dziećmi może pomóc w uczeniu zdrowego stylu życia i zachęcaniu do jedzenia zdrowych posiłków. Jeśli dziecko nie przepada za jedzeniem warzyw, istnieje szansa, że otworzy się na nie bardziej, gdy będzie uczestniczyć w ich przygotowywaniu.
- Poznawanie produktów żywnościowych, smaków, zapachów, kolorów. Gotowanie angażuje wszystkie zmysły, przez co sprawia, że nauka jest bardzo efektywna.
- Rozwój mowy – gotowanie to poznawanie nowych wyrazów i rozwijanie umiejętności komunikacyjnych. Przy starszym dziecku to też okazja do nauki czytania. Ja często zachęcałam Dziubdziaka do czytania nazw przypraw.
- Nauka samodzielności -duma z samodzielnie przygotowanego posiłku sprawia, że wzrasta poczucie własnej wartości. A umiejętność gotowania przyda się dziecku przez całe życie!
Z dziećmi można przygotować wiele posiłków. U nas są to najczęściej:
- Ciasteczka – kilkulatek może pomagać w mieszaniu składników, wałkowaniu ciasta i wycinaniu ciastek np. pierniczków na święta. Może też formować ciastka owsiane – jeśli tylko ciasto nie klei się zbytnio do rąk, maluch sobie poradzi i będzie mieć z pomocy dużo satysfakcji. Fajny przepis na pierniczki znajdziesz na stronie Przepisy.pl – przepis na pierniczki (https://www.przepisy.pl/przepis/pierniczki-8636), jak również ciastka (https://www.przepisy.pl/przepisy/ciasta/ciasteczka).
- Sałatka warzywna/owocowa – dziecko może pomagać w krojeniu warzyw/owoców i dodawaniu ich do sałatki.
- Sok – często proszę Dziubdziaka o pomoc przy wyciskaniu soku – podaje mi kawałki owoców, a przy okazji czasem coś sobie podje. Tak pierwszy raz spróbował liści szpinaku.
- Pomaga lepić kluski.
- Pizza – ciasto na pizzę wymaga odmierzenia składników, wsypywania ich do miski a następnie ugniatania – świetnie radzi sobie z tym nawet trzylatek z niewielką pomocą dorosłego. Na końcu układamy kilka ulubionych dodatków.
- Zapiekanki – i je właśnie zrobiliśmy w tym tygodniu. Można zacząć do wspólnego pieczenia bułek. Następnie podsmażamy pieczarki, sypiemy ser i można dodać inne składniki jak szynkę, pomidory. A na koniec polać ketchupem i mamy domowe zapiekanki jak z budki 😀 Tutaj znajdziesz przepis na zapiekanki.
- Muffinki – dziecko może pomagać w mieszaniu składników, wlewaniu ich do foremek.
- Bułki/chleb – najlepsze domowe pieczywo, a przygotowanie go z dzieckiem wcale nie należy do skomplikowanych.
- Kanapki – kilkulatek może pomagać w przygotowywaniu kanapek, smarowanie masłem, nałożenie sera, szynki itp.
Za to Filipa najczęściej angażuję w proste czynności jak np.
Dwu- trzylatka zaangażuj w:
- mieszanie składników,
- dodawanie składników do miski,
- wstępne wałkowanie ciasta i jego formowanie,
- dekorowanie np. pierników, muffinek,
- czy posypanie serem pizzy/zapiekanek.
Zawsze cieszy się na hasło „gotowanie” i w podskokach biegnie do kuchni, by usiąść koło mnie i pomagać. Ugotowaliśmy już niejedną zupę i ciasteczka, a wszystko mu smakuje, bo w końcu to ON gotuje 😀 Pomaga też w podawaniu składników z lodówki, szuflad, opróżnianiu zmywarki i ogólnie utrzymywaniu porządku w kuchni.
Jedyny minus wspólnych czynności to oczywiście dbałość o bezpieczeństwo, bo przy dziecku trzeba mieć ręce dookoła głowy. Ale spokojnie da się to ogarnąć i czerpać z tak wspólnie spędzonego czasu mnóstwo radości. To dla dzieci wspaniała zabawa i rozwijanie umiejętności kulinarnych, a do tego duma, że zrobiło coś samodzielnie 🙂
Wpis powstał w ramach współpracy z portalem kulinarnym – Przepisy.pl