W wielu szkołach pływania, zbliża się czas zapisów na kursy nauki pływania. Dzisiaj chciałabym Ci krótko napisać dlaczego wybraliśmy się na basen i na co powinnaś zwrócić uwagę decydując się na taką formę aktywności z maluchem. My zdecydowaliśmy się na zajęcia grupowe z instruktorem. Początkowo zastanawiałam się czy warto, ale teraz jestem bardzo zadowolona. Trafiliśmy na bardzo fajną szkołę – temperatura wody jest odpowiednia (32 stopnie – dzięki czemu ja też nie wychodzę z wody zmarznięta), basen jest mały i w danej godzinie odbywają się w nim tylko zajęcia dla maluszków. W szatni są przewijaki, krzesełka, co znacznie ułatwia ogarnięcie malucha po zajęciach. Zdecydowanie warto przed zajęciami pójść na basen i sprawdzić, jak to miejsce wygląda – gdzie jest szatnia, ile stopni ma woda, jak wszystko jest zorganizowane. Dzięki temu idąc na pierwsze zajęcia będziesz spokojniejsza, a to na pewno przełoży się też na spokój Twojego malucha.
Dlaczego warto wybrać się na basen z niemowlakiem?
Pływanie:
- wspomoże rozwój zdolności ruchowych malucha,
- poprawi koordynację ruchów,
- wzmocni mięśnie,
- zwiększy wydolność układu oddechowego i układu krążenia,
- poprawi zmysł równowagi,
- zwiększy świadomość ciała, bo woda zmienia sposób odczuwania podłoża i własnego ciała. W wodzie maluch ma naturalną potrzebę ruchu. To bardzo ważne, szczególnie jeśli maluch boi się ruszać w suchym środowisku,
- rozwinie zdolności socjalne dziecka, dzięki przebywaniu z rówieśnikami,
- podniesie odporność organizmu na infekcje.
To też okazja na aktywne spędzenie czasu z dzieckiem – podobnie jak ćwiczenia fitness, to dobra okazja do dawania dobrego przykładu dziecku, które w przyszłości możesz zarazić pozytywnym nastawieniem do aktywności fizycznej.
Na basen lubię też chodzić ja (tak w ogóle to za basenem nie przepadam, ale akurat te zajęcia bardzo mi się podobają – poznaję nowe mamy, możemy sobie porozmawiać, w drodze na basen mam fajny spacer i czuję, że sprawiam tym Dziubdziakowi dużo radości). Można więc powiedzieć, że jest to również rozrywka dla mamy i okazja do wyjścia z domu i nawiązania nowych znajomości.
Kiedy zacząć naukę pływania?
Kiedy maluch zacznie trzymać główkę – czyli około 3 miesiąca życia już możecie wybrać się na basen. My zaczęliśmy przygodę z basenem w 8 miesiącu życia, bo akurat tak udało nam się zapisać na zajęcia. Na pewno będziesz widziała, kiedy Twój maluch będzie na to gotowy. Już od pierwszych zajęć Dziubdziak był zachwycony i od tej pory zapisujemy się na kolejne semestry nauki pływania. Ma kontakt z innymi dziećmi, na każdych zajęciach są jakieś nowe ćwiczenia, zabawy, zabawki. Byłam też z nim kilka razy sama i też było bardzo fajnie. Takie zajęcia z instruktorem dały mi poczucie bezpieczeństwa – wiedziałam jak trzymać malucha w wodzie, na co zwrócić uwagę. Dodatkowo na każdych zajęciach były jakieś rozwijające zabawy, więc później, kiedy poszłam z nim sama na basen wiedziałam co robić i jak się bawić, by Dziubdziakowi się podobało.
Na co zwrócić uwagę?
Skonsultuj się z lekarzem – przed pierwszą wizytą na basenie warto wybrać się do lekarza. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że nie ma żadnych przeciwwskazań do pływania.
Wybierz basen – najlepiej przystosowany do maluszków. Zwróć uwagę na:
- czystość – nigdy nie będziesz mieć 100% pewności, że woda w basenie jest czysta, ale możesz ocenić czystość szatni, pryszniców i najbliższego otoczenia. Zwróć też uwagę czy woda jest chlorowana czy ozonowana, czy przyjemnie pachnie,
- odpowiednią temperaturę wody – dla dziecka poniżej 6 miesięcy odpowiednia temperatura wody to 32-330C. Jeśli maluch jest starszy 31-320C. Na większości basenów temperatura wynosi 290C – jeśli dziecko spędza w wodzie 30 minut bez oznak zziębnięcia, znaczy że temperatura jest w porządku. My poszliśmy raz właśnie na taki basen i pierwszego dnia po 15 minutach Dziubdziak miał sine ustka, więc skończyliśmy pływanie po tym czasie. Drugiego dnia już wszystko było w porządku przez pół godziny,
- czy nie jest zbyt głośno – hałas może wystraszyć malucha,
- wyposażenie szatni – czy są przewijaki – ile, w jakim są stanie, czy są suszarki, czy masz możliwość odłożenia w bezpieczne miejsce malucha podczas, gdy Ty będziesz się przebierać.
Podczas kąpieli uważaj, by dziecko nie piło wody z basenu. Czasem nie jest to łatwe, ale warto, by były to przypadki sporadyczne. Jeśli będziesz sama chodzić z dzieckiem na basen unikaj jacuzzi, bo w nim jest największe stężenie chloru. Po zajęciach zostań jeszcze 20-30 minut na terenie pływalni, żeby zapobiec ewentualnym infekcjom.
Chwila przerwy . Bądź na bieżąco i polub mnie na Facebooku.
Co zabrać ze sobą na basen?
- pampers do pływania (jedno- lub wielorazowy)
- strój kąpielowy dla siebie
- ręczniki – dla siebie i dla malucha
- klapki – dla siebie, a jeśli maluch już chodzi również będą potrzebne butki dla niego,
- kosmetyki do i po kąpieli pod prysznicem
- czepek – jeśli jest wymagany
- suszarka – jeśli nie ma jej w szatni
- ubranie na zmianę – dla siebie i dla malucha
- suchy pampers do założenia po basenie
- jedzenie i picie (jeśli macie kawałek do domu może się przydać. My zawsze musimy od razu po zajęciach coś zjeść)
- zabawkę (może się przydać, szczególnie jeśli dziecko nie za bardzo chce leżeć na przewijaku – będzie dobra to odwrócenia uwagi lub zajęcia malucha w czasie, gdy będziesz się przebierać)
- worek na mokre rzeczy
- nosidełko/wózek – jeśli w szatni nie masz możliwości zostawienia dziecka w bezpiecznym miejscu i przebrania się
- sól fizjologiczną – by oczyścić śluzówkę nosa i oczy.
My już skończyliśmy już dwa kursy pływackie i od września zaczynamy kolejny. A Ty? Byłaś już z maluchem na basenie? Co sądzisz o takiej formie spędzania czasu z maluchem?
Spodobał Ci się ten wpis? Polub nas na Facebooku i poślij ten tekst dalej, udostępniając go na swoim profilu. Będzie mi bardzo miło 🙂
Bibliografia:
1.Dąbrowska M., Przybylska A. Mały pływak – kształtowanie prawidłowych postaw od pierwszych chwil życia, landie.pl, 2011.
2.Zawitkowski P. Mamo tato co ty na to? I nauka i draka, czyli jak zadbać o zdrowie przedszkolaka i uczniaka, Wydawnictwo Marceli Szpak, Warszawa, 2010.
3.Zawitkowski P., Szulc. J. Wszystko o co chcielibyście zapytać specjalistów, Wydawnictwo Marceli Szpak, Wydawnictwo Paweł Zawitkowski, 2012.
Ja też basenów nie lubię… Dlatego na wszelkie zajęcia wymagające od rodzica zanurzenia się w wodę wysyłam męża:) Choć nie byliśmy tak wytrwali przy niemowlakach – dopiero jak córy trochę podrosły zaczęły regularnie chodzić na basen (od około półtora roku / dwóch lat). Wcześniej połowa wypraw kończyła się katarem – nawet przy zachowaniu zasady pozostawania na basenie przez 30 minut i ciepłych nieckach dla najmłodszych…
Fajne podsumowanie!
Dzięki 🙂 u nas na szczęście jeszcze infekcja się nie trafiła. Mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej.
Kurczę, moją córeczka ma już prawie 2 lata i jeszcze nigdy nie była na basenie. Gdy była malutka, przyznam szczerze, że bałam się iść z nią sama, bo nie wiedziałam, czy dam radę, a potem wiele razy planowałam, ale jak już się mieliśmy wybrać, to zawsze była jakaś infekcja. Musimy się w końcu zebrać i iść, ponieważ według mnie basen to świetna sprawa dla takiego malucha, bo nie tylko stanowi świetną zabawę, ale także ma wiele innych zalet, o których piszesz.
Ja polecam 🙂 Na pewno dasz sobie radę. Ja też się bałam, ale sama się zdziwiłam jak to wszystko sprawnie mi poszło 🙂
Bardzo przydatne rady dla mam! Jestem mile zaskoczona. 🙂
Dziękuję :*
Jestem zdania, że warto! I żałuję, że mi nie udało się z synami wybrać na basen, gdy jeszcze byli maleńcy (choroby, przeziębienia, ząbkowanie, rota i tak w kółko).
Myślę, że dziecko im wcześniej zacznie tym łatwiej oswoi się z wodą 🙂
Pewnie tak:)choć myślę, że na naukę pływania nigdy nie jest za późno 🙂
A co z tzw. podtopieniem wtórnym?? Nie bałaś się tego tematu??
Bardzo nie zagłębiałam się w temat, ale z tego co czytałam dotyczy to głównie wody słonej. Myślę, że trzeba dobrze wybrać basen. Jeśli wybieramy się na zajęcia z instruktorem – dobrą kadrę. Ja właśnie ze względu na obawy związane, z tym jak mój maluch poradzi sobie w wodzie czułam, że na pewno będzie bezpieczniejszy na zajęciach grupowych. Po pewnym czasie oswoiliśmy się z wodą – wiem jak go prawidłowo trzymać, jakie zabawy są dostosowane do jego wieku, więc można powiedzieć, że czuję się bezpiecznie. Jeśli masz jakieś obawy, porozmawiaj przed zajęciami z instruktorem, na pewno pomoże Ci w tym temacie 🙂
Na Youtube można zobaczyć filmiki z takich zabaw w basenie z maluchami. Ekstra wyglądają takie nurkujące brzdące 🙂 No i na pewno pozytywnie wpływa to na rozwój dziecka