Jak wiesz trwa właśnie Tydzień Bliskości. Z tej okazji w październiku przygotowałam sporo wydarzeń stacjonarnych i online dla rodziców. Jednym ze sponsorów nagród jest Wydawnictwo Muduko Hello. Nagrodę miałam okazję przetestować z moimi chłopcami i tak ona się im spodobała, że postanowiłam napisać osobny post na blogu i pokazać Wam ją bliżej, a właściwie je, bo mowa o
Tekturynkach – eko puzzlach przestrzennych
Tekturynki występują w 3 tematach:
- owady i pająki,
- pojazdy,
- dinozaury.
Znajdzie się więc i temat dla miłośnika natury i motoryzacji, i dinozaurów.
W każdym jest po 5 modeli do składania. Moi chłopcy wybrali pojazdy, choć najchętniej złożyliby wszystko.
Elementy są dość duże i 7-latek poradzi siebie z ich złożeniem. Dwulatek jeszcze nie za bardzo – ale miał radość z przekładania, wyjmowania i zabawy gotowymi modelami. Nie mniej puzzle przeznaczone są dla dzieci starszych (3+), więc Filip nawet nie mieścił się w tej kategorii wiekowej.
Co jest bardzo fajne to to, że modele nie są jednorazowe. Miałam kiedyś już tekturowe puzzle, ale złożenie ich z powrotem do pudełka zajmowało bardzo dużo czasu, a złożone zajmowały bardzo dużo miejsca. Tutaj, gdy chłopcy się znudzili, po prostu złożyliśmy je do pudełka i będzie można je składać ponownie za jakiś czas.
Takie puzzle to wiele możliwości do wspierania rozwoju dziecka. Rozwijają one:
- motorykę małą,
- koordynację wzrokowo-ruchową,
- wyobraźnię przestrzenną,
- pobudzają kreatywność,
- uczą koncentracji i spotrzegawczości,
- mogą być punktem wyjścia do rozmowy o dinozaurach, owadach i pojazdach.
Oprócz tego to też nauka kolorów, kształtów, wielkości.
Moi chłopcy mieli naprawdę dużo frajdy! Mam nadzieję, że spodobają się one i Twojemu dziecku 🙂 Teraz możesz wygrać je w konkursie na Facebooku i Instagramie.
Produkt otrzymałam od Wydawnictwa Muduko Hello. Wszystkie rodzaje Tekturynek znajdziesz tutaj.