Jeśli szukacie zabawnej książki dla swojego dziecka to zdecydowanie mogę polecić Wam „Naprawdę widziałem mamuta”, której autorem jest Alex Willmore. Wybrałam ją dla mojego 3-latka, ale nawet Dziubdziak (8-lat) lubi ją czytać. Szczególnie bratu. Można więc powiedzieć, że zachęca do samodzielnego czytania😊 Uwielbiam jak razem tak spędzają czas.
Po przeczytaniu książki mój trzylatek tak się wciągnął, że biegał po domu wołając „mamut, mamut, widziałem mamuta”. I czytaliśmy ją kilka razy pod rząd. Teksty są krótkie, łatwo zapadają w pamięć nawet maluchom.
Jeden z polarników, podczas wyprawy na Antarktydę chce zobaczyć mamuta. Jego historia rozśmiesza nie tylko dzieci, ale i dorosłych, tymbardziej, że mamut pojawia się w sukience, okularach czy na deskorolce. A najgorsze, że widział go tylko on i nikt mu nie wierzy. Próbuje przekonać innych badaczy, że naprawdę widział mamuta, tylko czy mu uwierzą?
A zakończenie jest równie zabawne, ale nie będę go zdradzać😀
Ilustracje są bardzo pomysłowe. Taka zimowa, wesoła opowieść. Można je też wykorzystać jako wyszukiwankę.
Książka idealna dla młodszych czytelników (szczególnie 3-4 latków).
gvvc
Post powstał w ramach wpółpracy z Wydawnictwem Frajda.
