Czy Twój maluch lubi Binga? U nas był szał, kiedy Dziubdziak był w przedszkolu, a teraz drugi Maluch bardzo go polubił. Sporo książek już pooddawałam więc teraz tworzymy biblioteczkę na nowo. Część wypożyczyliśmy z biblioteki, a na pozycje zimowe zdecydowałam się w ramach współpracy książkowej. I właśnie je chciałabym Ci dzisiaj pokazać.
Jeśli jeszcze nie znasz tego bohatera, napiszę dosłownie dwa zdania o tym kim jest 🙂 Bing to fajny, sympatyczny królik, któremu przydarzają się różne przygody. Jego codzienność przypomina codzienność dzieci w podobnym wieku (3-5 lat). Dzięki temu wiele rzeczy można dziecku wytłumaczyć na podstawie książki.
Bing – Zimowe opowieści
Pięknie wydana książka w twardej oprawie z lusterkiem. W środku śnieżki, bombki – bardzo w klimacie świątecznym. W środku znajdują się trzy opowieści:
- Wesołych Świąt, Bing!
- Pierniczki
- Pada śnieg!
W pierwszej historyjce Bing nie może doczekać się otwierania prezentów. Dostał wymarzone rakietosanki. Nie może jednak na nich jeździć, bo nie ma śniegu, przez co jest smutny. Na szczęście Flop znajduje sposób by poprawić Bingowi humor.
Drugą historyjkę znam jeszcze z „czasów Dziubdziaka” i nawet robiliśmy wtedy króliczkowe pierniczki. Bing piecze pierniczki, niestety stały za długo w piekarniku i się spaliły. Postanowili je jednak ozdobić i się nimi pobawić.
W trzeciej historii Bing i Sula obserwują płatki śniegu i wybierają się na rakietosanki. Nie było jednak górki więc zaczęli lepić bałwana. Wyszedł piękny, ale Binga zaczęły boleć palce od mrozu. Wrócił do domu i zaczęli je ogrzewać różnymi sposobami. Następnym razem musi pamiętać o ciepłych rękawiczkach.
Jak widzisz są to proste historyjki z prostymi morałami dla najmłodszych dzieci. Mi podoba się to, że w Bingu każdy problem, który wydaje się nie do rozwiązania jest rozwiązywany w prosty sposób. Spaliły się pierniczki? Pobawmy się nimi. Nie ma śniegu? Niech sanki służą za krzesło, czy w innych częściach – miękki bannan niedający się do zjedzenia – zróbmy koktajl! To pokazuje dziecku, że nie trzeba od razu płakać i się denerwować a można znaleźć kreatywne rozwiązanie swoich kłopotów.
Bing – Świąteczny zeszyt zadań z naklejkami
Zeszyty zadań Bing są idealne do uzupełnienia prezentu lub na drobny podarunek zamiast słodyczy. Kosztują 10,99 zł, a często jeszcze mniej, a dziecko będzie miało sporo zabawy.
W zeszycie świątecznym mamy cały arkusz naklejek- część z nich przyda się do zadań w zeszycie. Są też kolorowanki, zachęta do rysowania świątecznych ozdób. Dziecko pomoże robić Bingowi wieniec, śnieżki. A z rodzicem wytnie z papieru śnieżynki (zależnie od wieku, bo Dziubdziak 7-lat ogarnie już sam). Są też proste labirynty, gra planszowa. Dziecko może też narysować wymarzony prezent.
Bing – Zimowy zeszyt zadań z naklejkami
W zeszycie zimowym dziecko koloruje postaci z bajki i pisze po śladzie ich imię (zdecydowanie dla starszych przedszkolaków). Dziecko łączy też kształty, rysuje ozdoby choinkowe. Rysuje koła po śladzie. Jest też gra planszowa. Pomagamy wybrać Bingowi ubranie, obrysuje swoją dłoń. Nie zabrakło też kolorowanek i całego arkusza kolorowych naklejek. Dziecko poznaje pojęcia: małe, duże, rysuje kształty po śladzie. Szuka przeciwieństw i łączy je w pary. Z rodzicem robi świąteczny lampion. Ta część jest trudniejsza od zeszytu świątecznego, poleciłabym go dla 4-5-latka.
Bing – Zimowa kolorowanka z naklejkami
Najprostszy z proponawanych zeszytów. Sprawdzi się nawet dla 2-latka – oczywiście z założeniem, że wykorzysta ją do bazgrołów 😉 ale mój syn akurat je uwielbia. W środku znajduje się kilka kolorowanek bohaterów z bajki. Jest też krótki labirynt dla nieco starszych dzieci. I tu też są naklejki. Są też krótkie zadania – prosty labirynt, zagadka.
Wszystkie książki zostały wydane przez Wydawnictwo HarperKids i otrzymałam je do recenzji w ramach współpracy.