Uwielbiam zamki od zawsze! Tą architekturę, historię. Ich zwiedzanie, wieże, muzea. A Bolków chciałam zwiedzić już dawno. Okazja miała być inna – marzy mi się festiwal, ale teraz zwiedziliśmy go z dziećmi😊
Zamek można zwiedzać na własną rękę. W środku wchodzimy na wieżę i widzimy przepiękną panoramę z góry. Tam weszłam tylko ja, Dziubdziak i tata Dziubdziaka. Było tam dość ciemno, strop niski i myślę, że na rękach z dzieckiem nie byłoby zbyt komfortowo i raczej niebezpiecznie.
Wzięliśmy wózek, ale tak szczerze bardziej mi przeszkadzał niż pomagał. Musieliśmy się z zwiedzaniem zmieniać (schody, nierówne podjazdy) i wygodniej jednak byłoby w nosidle zamiast raz korzystać z wózka a raz z rąk.
Na dole zwiedzamy muzeum, ogrody. Widzimy armaty, studnię, kuźnię.
Jest możliwość, by w kuźni zrobić swój własny naszyjnik (czas trwania ok. 0,5 h). Chłopcy jednak decydują się na zakup gotowej pamiątki. Też piękna😊
Całość zajmuje nam maksymalnie godzinę.
Następnie jedziemy jeszcze kawałek dalej (ok.10 minut) i zwiedzamy Zamek Świny. Muszę przyznać, że zrobił na mnie wrażenie! Zamek ma bardzo ciekawą historię, a jego architektura zachwyca. Do tego jest obecnie remontowany przez nowych właścicieli więc na pewno chciałabym wycieczkę powtórzyć za kilka lat. Chłopcy kupili sobie całkiem fajne pamiątki😀
W drodze powrotnej czytamy książkę o tych zamkach. Filip kupił sobie na pamiątkę i jest idealna bo dzięki temu mamy jeszcze naukę historii, która oczywiście zainteresuje też dorosłych.
Czy zwiedzałyście te zamki z dziećmi?