Zabawy ruchowe to świetna okazja na zachęcenie dziecka do ruchu. Dzieci mają wrodzoną potrzebę ruchu, a nadmiar energii najłatwiej rozładować właśnie zabawami ruchowymi 🙂
Domowe tory przeszkód, labirynty z prześcieradeł, budowanie wieżowców z klocków, tekturowych pudełek, wśród których można się poruszać, to okazja do ruchu wspinania się na palce, zmian pozycji, co w rozwoju dziecka jest bardzo ważne.
Dlatego mój kolejny e-book to zabawy ruchowe dla przedszkolaków (choć i dla młodszych dzieci też się znajdą 🙂 ). W większości nie potrzebujesz żadnych specjalnych akcesoriów i będziecie mogli z nich korzystać w każdym miejscu i o każdym czasie. W ebooku jest ich ponad 100 więc będzie naprawdę aktywnie. Jeśli szukasz pomysłów na zabawy ruchowe – znajdziesz go w moim sklepie 🙂
6 najlepszych zabaw ruchowych z dzieciństwa
A dziś mam dla Ciebie 6 fajnych, aktywizujących dziecko zabaw, które pewnie pamiętasz też ze swojego dzieciństwa? 🙂 Do mnie wspomnienia wracają 🙂
1. Guma do skakania i skakanka
„Zmuszą” one stopy i nogi do pracy – można przeskakiwać z jednej strony na drugą, zahaczać o nią stopami, krzyżować. Skakanie to trening dla stóp i dla równowagi.
2. Gra w klasy
Narysuj na chodniku kratki do gry w klasy i ponumeruj je. Tą zabawę możesz zrobić też w domu wykorzystując np. drabinkę ze sznurka/gazety. Pokaż dziecku, jak trafić np. kamykiem do kratki i jak skoczyć by znalazł się na numerze, gdzie upadnie wybrany przedmiot. To trening równowagi.
Jeśli masz już pociętą gazetę, ułóż z niej drabinkę do skoków. Ze starszym maluchem możesz zrobić ją ze sznurków, zawiązanych np. pomiędzy krzesłami na niewielkiej wysokości i w odpowiedniej odległości.
3. Zośka
To akurat zabawa, która mnie nie interesowała, ale chłopców bardzo, więc teraz próbujemy z Dziubdziakiem. Może być to kulka papieru, woreczek sensoryczny, skarpetka z fasolą, cokolwiek, co dziecko będzie mogło podbijać stopą, kolanem, głową – angażować swoje ciało. Rozwinie to jego orientację przestrzenną, równowagę. A wcale nie jest to takie proste, na jakie wygląda.
4. Hula-hoop
Macie hula hop? Jeśli tak, świetnie się sprawdzi. Przede wszystkim kręcenie hula-hoop to ruch, ćwiczenie koordynacji, stymulacja orientacji w przestrzeni. Można wykorzystać je też do wielu innych zabaw np.
- dziecko wchodzi do koła i pokazuje ruchy, jakie mamy wykonywać i potem zmiana,
- rzucamy do celu np. piłkami lub woreczkami sensorycznymi,
- berek – nie możemy złapać dziecka, które jest na bezpiecznej wyspie (w naszym okręgu).
Jeszcze więcej pomysłów znajdziesz w e-booku.
5. Podchody
Patyk, kreda , schowane zadania w kopertach to wersja gry, którą można wypróbować już z kilkulatkiem i taką wersję pamiętam ja 🙂 Gra uczy
kreatywności, spostrzegawczości, logicznego myślenia.
Z młodszymi maluchami możesz wypróbować zadań-zagadek – ja często podpowiadam Dziubdziakowi, gdzie schowałam kolejną wskazówkę w formie zgadywanek – uwielbia to! Ostatecznie znajduje schowaną zabawkę i zaczynamy od nowa.
6. Zaklepywanie na budce
To pamiętam, jak przez mgłę, ale pamiętam też, ile było przy tym śmiechu. To zabawa w chowanego, tylko z małą modyfikacją. Osoba, która szuka liczyła np. do 10. Gdy doliczyła, zaczynała szukać. Jeśli oddaliła się od „budki”, osoby, które się chowały, wychodziły z kryjówek i musiały jak najszybciej dobiec do budki i zaklepać się. Dzięki temu były bezpieczne. Z drugiej strony, jeśli osoba szukająca, zauważyła osobę w jej kryjówce szybko biegła do budki i wołała „raz, dwa trzy …imię np. Tomek” . Jeśli jednak osoba, która się chowała wyprzedziła go, zaklepawała w budce ” raz, dwa, trzy za siebie”. To nie tylko ruch, ale też nauka sprytu 🙂
Pamiętam jeszcze berka, chowanego, ciuciubabkę, ale to aktualne i chyba nadal na czasie 🙂
Takie zabawy nie tylko zainteresują nasze maluchy, ale też obudzą nasze wewnętrzne dziecko 😀
A jaka jest Twoja ulubiona zabawa ruchowa z dzieciństwa, którą zapamiętałaś? 🙂 Napisz w komentarzu.
PS. Nie zapomnij o e-booku, w którym znajdziesz ponad 100 pomysłów na zabawy ruchowe z dzieckiem 🙂 Kupisz go klikając TUTAJ,