Wyprawka dla malucha

Przed pojawieniem się maluszka na świecie, jednym z punktów przygotowań jest wyprawka. Dla mnie była to ogromna przyjemność i niektóre rzeczy kupowałam ot tak, spontanicznie. Jednak, należę do osób bardzo zorganizowanych i stworzyłam sobie całą listę rzeczy do kupienia i zabrania do szpitala. Jest to lista długa, którą tworzyłam na podstawie listy ze szkoły rodzenia, książek, internetu, podpowiedzi innych mam, blogów. Było to dużo pracy, ale myślę, że warto. Teraz, chciałabym się nią z Tobą podzielić. Przygotowałam ją w formie checklisty w pdf – do ściągnięcia i do wydruku.

Co się przyda?

Co do przydatności konkretnych rzeczy, musisz patrzeć na swoje potrzeby – pewnie nie wszystko każdemu się przyda. Niania elektroniczna, jeśli mieszkasz w mieszkaniu raczej jest zbędnym wydatkiem. Monitor oddechu też pewnie dla niektórych osób wyda się przesadą. Mi jednak pozwalał spokojnie spać przez pierwszych kilka miesięcy po porodzie i jestem bardzo zadowolona, że się na niego zdecydowaliśmy. Na listę wpisałam również chustę – ja jestem z niej bardzo zadowolona. Chusta daje niesamowitą bliskość, a do tego mamy wolne ręce, ale o tym na pewno pojawi się dodatkowy wpis. Na liście umieściłam też przybornik na łóżeczko – jeśli masz obok łóżeczka komodę lub szafkę, nie będzie on potrzebny. Ja jednak mam łóżeczko bezpośrednio przy łóżku i tak, jak długo zastanawiałam się nad jego zakupem, tak teraz uważam, że był to jeden z lepszych pomysłów. Takich przykładów jest kilka, ale wyszłam z założenia, że lepiej zrobić listę dłuższą niż za krótką.

Dziś zamieszczam wyprawkę dla malucha. A już niedługo pojawi się wpis z listą potrzebnych rzeczy w szpitalu.

PS. Jeśli chodzi o ubranka większość źródeł podaje, by mieć po 4-5 sztuk body, pajacyków, śpioszków, 2 czapeczki, 3 pary skarpetek i 2 pary rękawiczek niedrapek. Dla mnie było to za mało. Na początku schodziło mi sporo ubranek, ponieważ nie miałam jeszcze wprawy w przebieraniu malucha, a do tego Dziubdziak bardzo często ulewał. Czapeczki, skarpetki, rękawiczki, jak najbardziej, tyle na początek wystarczy. Za to śpioszków, które na początku są najłatwiejsze do przebierania kupiłabym troszkę więcej.